Po co nam taksówki?
Taksówki ratują życie imprezowiczom, którzy nie mają jak wrócić do domu. Kiedy odjechał już ostatni autobus, a z przyczyn oczywistych nie możesz poprowadzić własnego pojazdu, to jedyną opcją jest taxi. Takie nocne kursy są często droższe od tych w ciągu dnia, jednak nie ma w tym nic dziwnego. Każdy chociaż raz korzystał z taksówki podczas wszelkich awaryjnych sytuacji - albo samochód nam się zepsuł, albo nie mamy własnego, a potrzebujemy dojechać do lekarza, albo na lotnisko. Biorąc pod uwagę jak wielu Polaków wyemigrowało, to coraz potrzebniejszą usługą jest transport na lotnisko - ci, którzy przyjeżdżają z zagranicy odwiedzać swoją rodzinę, nie zabiorą przecież swojego samochodu.
Taxi na weekend
Piątek wieczór to chyba najbardziej gorący czas dla taksówkarzy pod katem ilości klientów. W zasadzie cały weekend ludzie jeżdżą i wracają z imprez, urodzin czy spotkań i często wzywają taksówkę, bo zdecydowali się wypić. Ruch w weekend potrafi przebić pod kątem zarobków pozostałe dni tygodnia razem wzięte, więc taksówkarze raczej nie narzekają na nocne zmiany.
W sieci można znaleźć wiele blogów taksówkarzy i byłych kierowców, którzy opisują swoje zabawne dialogi czy sytuacje związane ze swoimi pasażerami, oczywiście wszystko anonimowo i z humorem. Grunt, ze wszyscy są zadowoleni, bo i pasażer dotrze bezpiecznie do domu, a taksówkarz zrobi kurs.
Czy taksometry są potrzebne
Taksometry są wymagane w Polsce i mają być włączane przy każdym kursie taksówką. Nie może być sytuacji w której taksówkarz nie włączy taksometru i weźmie od nas pieniądze. Ponadto powinniśmy po zakończeniu kursu dostać paragon, na którym powinna widnieć zapłacona przez nas cena za przejazd.
Oczywiście z tym bywa różnie, wielu taksówkarzy po prostu nie uruchamia taksometru i kasują na ?gębę? za przejazd. Nie mają wtedy udowodnionego zysku przez taksometr i w efekcie odprowadzają mniej podatku. Jednak można natknąć się na kontrole i takie postępowanie jest surowo karane.